Co leci na moich słuchawkach?! One Ok Rock „Detox”
- Marzka Szabla

- 9 maj
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 10 paź
Moda i muzyka – czy mogą się łączyć? Oczywiście, że tak! To dwie dziedziny, które od lat przenikają się w piękny sposób. U mnie zawsze szły w parze. Muzyka to przecież forma sztuki – emocjonalna, ekspresyjna i inspirująca, zupełnie jak moda. Dlatego dziś mam dla Was majowe polecajki. Co ostatnio non stop leci na moich słuchawkach?

One Ok Rock i ich najnowszy album “Detox”
Zakochałam się w nowym albumie japońskiego zespołu One Ok Rock “Detox”. Słucham go w zapętleniu, bo to absolutna muzyczna petarda. Mamy tu mocne, rockowe brzmienia, ale i poruszające ballady. Teksty są głębokie i pełne emocji, a warstwa instrumentalna – od perkusji, przez gitarę, aż po bas, są dopracowana do perfekcji. Oczywiście nie mogę zapomnieć o głosie Taki, wokal, który rozwala system! Jego barwa i ekspresja powodują u mnie ciarki i rozkladają mnie emocjonalnie. Dla mnie to złoto, dawno żaden głos nie poruszył mnie tak bardzo. Taka, tak jak ja, jest milenialsem, więc trafia do mnie nie tylko dźwiękiem, ale też przekazem.

Cały zespół to klasa sama w sobie. Widać, że każdy szczegół jest dopieszczony i dopracowany, od kompozycji, przez teksty, aż po warstwę wizualną. Koniecznie zobaczcie teledysk do utworu “C.U.R.I.O.S.I.T.Y” feat. Paledusk and CHICO CARLITO – totalne szaleństwo! Ekspresja, energia i styl, członkowie zespołu wyglądają rewelacyjnie. Uwielbiam te looki! Wiadomo, jako stylistka i dyrektorka kreatywna, zwracam uwagę na takie detale.
Jako artystyczna dusza, naprawdę doceniam twórców, którzy od dwóch dekad robią coś wyjątkowego. Tak, One Ok Rock są na scenie już 20 lat! W czasach, gdy muzyka bywa często powierzchowna i pozbawiona treści, oni tworzą coś wartościowego, szczerego i na wysokim poziomie. Każda warstwa ich twórczości ma znaczenie.
Polecam Wam ich z całego serca! A co leci na Waszych słuchawkach?
Tekst: Marzka Szabla



Komentarze